back
"M jak Miłość" w Ogrodzieńcu!
-
-
Wojtek zrobi całej grupie przyspieszony kurs wspinaczki:
- Pamiętajcie, że przed wspinaniem partnerzy zawsze się sprawdzają. Czy lina jest w porządku, czy partner jest dobrze związany... Asekuranta też sprawdzajcie. Nieważne, czy jest to instruktor, czy początkujący, wasze życie jest w jego rękach. Nawet instruktor może się zagapić i zrobić głupotę...
-
-
A Ola zaufa partnerom i wejdzie na skalną ścianę jako pierwsza. Iza, obserwując koleżankę, wpadnie za to w panikę…
- Nie, na pewno nie... W życiu się nie odważę! (…) Moje piękne, młode życie jest dla mnie zbyt cenne… Uciekam, bo od samego patrzenia kręci mi się w głowie!
Pani kurator wybierze w końcu zwykłą przechadzkę. Ale szybko odkryje, że na ścieżce też bywa niebezpiecznie…
-
-
I o mało nie spadnie schodząc z jednego ze szczytów! Dziewczyna zachwieje się, tracąc równowagę… jednak Marcin będzie czuwać i od razu chwyci ją w ramiona.
- Ktokolwiek ci powiedział, że potrafisz latać… nie wierz mu!
-
-
A gdy pogoda się zepsuje, cała grupa odwiedzi ruiny lokalnego zamku. W trakcie zwiedzania Iza zostanie na chwilę z Marcinem sam na sam... I w końcu pośle swojemu "rycerzowi" ciepły uśmiech:
- Wiesz, jeśli się komuś ratuje życie... to w pewnym sensie to życie… tak trochę do niego należy.